Chorobliwa zazdrość i Twoja głupota - to się ze sobą łączy

Chorobliwa zazdrość i Twoja głupota - to się ze sobą łączy
I jest - wjeżdża kolejny wpis na bloga. Nie wiem, czy czekaliście na niego, czy też nie, ale w każdym bądź razie przygotowałem tekst, w którym ponownie zajmę się tym, co ważne. Jest to coś, o czym słyszy się niezwykle często.

Jest miłość - jest i zazdrość?


Chorobliwa zazdrość i Twoja głupota - to się ze sobą łączy
O chorobliwej zazdrości już tutaj pisałem - rok temu w sierpniu (czytaj tutaj: Kiedy zazdrość staje się chorobliwa?). Teraz jednak to będzie zupełnie inny tekst. Bo i po co miałbym powielać treści i tworzyć dosłownie to samo. No właśnie. Mówi się, że bez zazdrości nie ma miłości. Okej, to rozumiem ja, Ty, Twoja sąsiadka. W porządku. Pamiętajmy jednak, że tutaj chodzi o zazdrość zdrową. "A to jest taka?" Owszem - jest. Ona pokazuje, że drugiej połówce zależy, że nie jest obojętna, że boi się odtrącenia (o ile jakoś to brzmi). To wszystko jak najbardziej mieści się w zdrowych granicach. Ale uwaga: z miejsca "normalności", bliska już droga, aby - nawet całkowicie przypadkowo - przejść do zazdrości chorobliwej, natrętnej. Wtedy to już jasny sygnał: CZAS SIĘ OGARNĄĆ. I Ty możesz tego nawet nie odczuwać, że wkroczyłeś w strefę numer dwa. Dla Ciebie to będzie normalne "troszczenie się" i wszystko, co fajne. A właśnie jest zupełnie inaczej. I druga połówka, zamiast czuć więź i uczucie, będzie się powoli, acz systematycznie odsuwać. A taki związek nie przetrwa wówczas i zakończy się. Po prostu. Ale to akurat nie powinno wcale dziwić. Chorobliwa zazdrość zniszczy każdego. Ile można robić chore "jazdy" bez większego powodu i tylko szukać okazji do ataku? To jest wręcz porażające. To są fakty. Nie znam osobiście żadnego związku, który przetrwał dłużej w takim układzie i w takiej chorej atmosferze. To niszcząca maszynka. I dopóki nie pojawi się chociażby gram chęci poprawy, taka osoba będzie niszczyć swój drugi, piąty, czy dwudziesty związek. No tak jest. Czy to śmieszne? Trochę tak, bo co innego gdyby tak zachowywały się dzieci, a co innego gdy mamy do czynienia z dorosłymi. Kabaret. Przez duże "K".

Brak zaufania?

Czasami tak sobie myślę, że skoro ktoś już cierpi na chorobliwą zazdrość, to czemu to ogólnie ma prowadzić. To tylko i wyłącznie dowodzi braku... zaufania. Po cholerę wiązać się z kimś, jeśli i tak tej osobie nie będziemy w stanie ufać? Albo wóz, albo przewóz. Proste. To lepiej bądź sobie sam i nie psuj nikomu humoru. Zaufanie to podstawa udanego związku. Szkoda, że nie każdy to rozumie. Wielka szkoda. No, ale cóż...
Chorobliwa zazdrość i Twoja głupota - to się ze sobą łączy
fot. Pinterest

Każdy z nas jest inny, zupełnie inny. Ale kurczę, nie można dać się zwariować. Albo ufasz, albo nie. Może i faktycznie mogę sobie gadać tutaj (a w zasadzie pisać), a naprawdę jest ciężej, ale spójrzcie tak na siebie teraz i odpowiedzcie na proste pytanie: Czy ja nie męczę swojej drugiej połówki?
To ważne pytanie, nawet bardziej niż myślicie. Nie śledź swojego partnera, nie wchodź mu na głowę, nie kontroluj nawet wtedy gdy śpi. Każdy z nas ma swoje pasje, hobby, kumpli i najprościej w świecie chce odpocząć od czasu do czasu. Naprawdę, gdyby moja partnerka była o wszystko (dosłownie) zazdrosna, nie chciałbym jej dłużej widzieć na oczy i prędzej bym pomyślał, że nieźle oszalała. Nie lepiej załatwić wszystko na spokojnie? Spójrzcie na to tak: Jeśli Twoja druga połówka ma Cię zdradzić, to... i tak to zrobi. Na nic zdadzą się Twoje głupie gierki, podchody, szpiegowanie, czytanie po kryjomu wiadomości SMS czy z Fejsa. To będzie nic. A tak, jeśli Wasz ukochany czy ukochana Was zdradzi, pójdzie sobie do innej osoby, przynajmniej będziecie mieć pewność, że trafiliście na ewidentnie zgniłe jabłko, którego nie warto było próbować i nie było warte przede wszystkim Was samych.
Związek to uczucie i zaangażowanie się na poważnie, na sto procent, dwóch dorosłych osób. Osób wiedzących, czego chcą. Dopóki tego nie zrozumiesz, będziesz w ciemnej, za przeproszeniem, dupie. I nie zmieni się nic, dopóki nie zmienisz się Ty.

Niska samoocena

Sporo się mówi o tym, że chorobliwa zazdrość jest w dosyć dużym stopniu uwarunkowana następstwem niskiej samooceny. Nie potrafimy uwierzyć, że mamy przy sobie drugą połówkę, obawiamy się, że w jednej sekundzie stracimy to wszystko, co posiadamy obecnie. Tu i teraz. I że będziemy sami. Forever Alone - wiecie, o co chodzi.
Dowartościowywanie drugiego człowieka to też katorga już w pewnej chwili. Ile można powtarzać ciągle tego samego, przekonywać, a owa osoba i tak powie, że kłamiecie, że jest - znowu przepraszam najmocniej - chujowo? Nie da się, to już wiecie.
Odpocznij, zajmij się sobą, daj trochę wolnego czasu partnerowi. To zbuduje fajną atmosferę, która następnie przełoży się na Wasze dalsze relacje. Fajniej? Oczywiście, że tak.

Podsumowując już - zazdrość chorobliwa jest głupotą, bo można nad tym zapanować całkowicie. I sami jesteśmy sobie winni, jeśli wszystko zajdzie za daleko. Jak w tytule - chorobliwa zazdrość łączy się właśnie z głupotą.

Dajcie oczywiście znać, co sądzicie na temat powyższego tekstu. Może byliście lub jesteście w takim związku, gdzie króluje wręcz zazdrość? Może zechcecie podzielić się tekstem ze znajomymi? ツ

Chorobliwa zazdrość i Twoja głupota - to się ze sobą łączy

Dlaczego wolisz skurwiela, który i tak Cię skrzywdzi?

Wow, trochę czasu minęło od ostatniego mojego wpisu tutaj, ale jestem znowu. Tym razem opiszę coś, co już zauważyłem niejednokrotnie, zauważacie pewnie i Wy. Po krótce: o tym, dlaczego dziewczyny są tak dziwnie schematyczne w tych dziwnych schematycznych czasach.

Dlaczego wolisz skurwiela, który i tak Cię skrzywdzi?

I że Cię nie opuszczę, aż... mi się nie znudzisz


No, koniec obijania, czas zapier... Nie, żartuję, nie obijam się i oto przed Wami nowy tekścik, znowu taki życiowy, temat jest ważny (a jakże) i często poruszany wśród społeczeństwa. Teraz kawka obok, jakieś dobre ciasto i czytamy.

Święto dla par, smutek dla samotnych?


Jeżeli czytacie ten tekst, już jest po święcie zakochanych, czyli walentynkach. Dlaczego oddaję go już po tym wszystkim? Po prostu, jakiegoś szczególnego powodu nie mam, a dzień różnicy nie czyni wielkiej... różnicy. Tak więc, nie przedłużając zbędnie już, zabieram Was w moje przemyślenia na temat tytułowy.

Zdrada niejedno ma imię...


Zdrady - coś, co boli, jest najczęściej przejmujące i smutne. W wielu związkach, mamy z nimi do czynienia. Dlaczego zdradzamy i jak to usprawiedliwiamy? Większość (o ile nie wszystkie) uzasadnień jest wręcz żenująca.

Gdy myślisz, że to ten jedyny, a on nie okazuje uczuć


O związkach i partnerstwie już trochę nie pisałem, ale tak, jak obiecałem, tak też czynię. Przed Wami tekst o tym, jak ważne jest w związku okazywanie uczuć. Niektórym wydaje się, że to nic, mały dodatek i tyle. Prawda jest jednak taka, że bez tego ani rusz.

Jakich kobiet nie lubią mężczyźni?


No właśnie. Jakich kobiet nie lubią mężczyźni? Znowu zagłębie się w schematyczność. Ideały nie istnieją, ale może warto, aby kobiety wiedziały, czego płeć męska w nich szczególnie nie lubi? Wiadomo, jesteście kochane i słodkie, ale każdy ma swoje gorsze strony. 3, 2, 1... Start!

Czy mężczyźni boją się atrakcyjnych kobiet?


No właśnie. Dlaczego mężczyźni boją się kontaktu z atrakcyjną kobietą? Co się dzieje w ich głowach i czym się kierują? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tym tekście, który dla Was przygotowałem.

O jakich facetach marzą kobiety?


Każdy z nas miewa myśli. Myśli przeróżne, lepsze i te gorsze. Czasami wyobrażamy sobie ten "ideał", osobę praktycznie bez skazy i nawet jednej ryski. Osobę, z którą moglibyśmy być. Wiem, ideałów nie ma, ale dla każdego z nas, to jedno słowo znaczy co innego. A więc, o jakich facetach marzą kobiety? Tak, tekst jest dla obu płci.

Jak wygląda życie seksualne kobiet w Polsce?


Myślałem, myślałem i wreszcie wymyśliłem. Stworzyłem ankietę z ośmioma pytaniami obowiązkowymi i jednym nieobowiązkowym. Ankieta była skierowana wyłącznie do kobiet, wiek nie był dla mnie ważny, a na podstawie ankiet, powstały wyniki, które przedstawiam w tym tekście. Dodam, że ankietę wypełniło łącznie grono 50 kobiet, czyli tyle ile chciałem. Dziękuję tej 50-tce za poświęcony czas. Ankietę robiłem w systemie Survio. Ankiety tworzy się tam bardzo łatwo, a wyniki są czytelne. Ale starczy już tego gadania.

Czy kobiety są rzeczywiście 'wrednymi sukami'?


Skąd pomysł na taki tytuł i na taki tekst? A tak po prostu, czas zastanowić się, dlaczego faceci (i nie tylko) twierdzą, że KAŻDA przedstawicielka płci pięknej to, cytuję, "Wredna suka". Ile w tym prawdy i skąd w ogóle wzięły się takie nieciekawe zarzuty? Miłej lektury.

O jedno słowo za dużo...


I jest, ponownie tekst o związkach i relacjach. Tym razem postanowiłem zająć się tematem bezsensownych kłótni, które negatywnie wpływają na nasze związki. Kłótnie, których być nie powinno. Niestety są i to coraz częściej. Da się to naprawić i żyć w pełnej zgodzie w świetle wielkiej miłości.

A po pierwszym razie - miał mnie gdzieś


Tak, miałem przez jakiś czas nie poruszać tematyki seksu w moich tekstach, ale dostałem wiadomość, a konkretnie maila od pewnej 20-letniej dziewczyny, Anety. Poprosiła, abym zajął się jej problemem i opisała, o co dokładnie chodzi. Nie mogłem przejść obojętnie obok tej wiadomości. Anecie dziękuję, że zdecydowała się skontaktować ze mną, a wszystkich pozostałych zapraszam do lektury.

Związek 5 plus 2. Czy to ma sens?


Ostatni mój tekst na blogu o najczęstszych fantazjach seksualnych kobiet, nie wzbudził zbyt dużego zainteresowania, stąd też tą tematyką się zajmować nie będę. Przynajmniej teraz. Przed Wami nowy post, o partnerstwie. Co to są związki "5 plus 2" i z czym się to je? Dlaczego pary się decydują na takie kroki?

5 najczęstszych fantazji seksualnych kobiet


Teraz o tym, czym się dotąd nie zajmowałem. Tematyka seksu w moich postach ograniczała się jedynie do paru małych wzmianek. Tak więc, oto jest i ujrzał "światło dzienne", tekst o Waszych, kobiecych fantazjach seksualnych. Mowa o tych najpopularniejszych. O czym fantazjuje przeciętna dziewczyna i czym w tej kwestii różni się od samca alfa?

Kiedy zazdrość staje się chorobliwa?


Nie ma miłości bez zazdrości - tak mawia wielu ludzi. Ale co zrobić, gdy zazdrość ta staje się silniejsza od nas i przez to niszczymy wszystko to, co nas otacza? Właśnie kwestią chorobliwej (inaczej patologicznej) zazdrości się w tym tekście zajmę.

W oczekiwaniu na księcia z bajki...


Faceci marzą o kobietach idealnych, księżniczkach i niesamowitych pięknościach. Kobiety natomiast czekają na tego "jedynego". Tym jedynym jest... książe. Tak, to taki koleś, który mknie na swoim białym rumaku i macha mieczem na prawo i lewo. Dlaczego płeć piękna chce wierzyć w coś, czego nie ma?

Kobieta wolna i wyzwolona


Jakie związki są, każdy wie i widzi. Jedne świetne, inne tragiczne. Ale nie ma związków idealnych, takie po prostu nie istnieją. Są także kobiety i dziewczyny, które mają po prostu "wyjebane" na pchanie się w jakikolwiek związek i cieszą się życiem, że tak napiszę "na własną rękę". O takich właśnie wolnych przedstawicielkach płci pięknej będzie ten wpis.

MOJE SOCIAL MEDIA

INSTAGRAM