Święto dla par, smutek dla samotnych?
Jeżeli czytacie ten tekst, już jest po święcie zakochanych, czyli walentynkach. Dlaczego oddaję go już po tym wszystkim? Po prostu, jakiegoś szczególnego powodu nie mam, a dzień różnicy nie czyni wielkiej... różnicy. Tak więc, nie przedłużając zbędnie już, zabieram Was w moje przemyślenia na temat tytułowy.