Przed Wami drugi odcinek serii "Kiedyś to było". Tym razem chciałbym przypomnieć Wam coś, co wspomina dużo osób. Jednocześnie na ten temat powstało równie sporo opinii. Przed Wami krótka, acz konkretna historia akcji "Przygarnij kropka".
Z pewnością wielu z Was zastanawiało się nad tym, jak skłonić swoją wybrankę do wspólnego oglądania meczów w telewizji, kibicowania ulubionej drużynie oraz debatowania, który piłkarz był lepszy i czy faktycznie gol się należał...
Wszystko da się zrobić!
fot. djedzura / shutterstock.com
Tak, tak, trzeba tylko sposobu. Z jednej strony niektóre panie na widok meczu w telewizji od razu dostają drgawek, oświadczając stanowczo, że nie zamierzają oglądać sportu, "w którym dwudziestu chłopa gania za kawałkiem jakiejś skóry"... Inne jednak oddanie kibicują przy każdej rozgrywce, tak samo jak ich mężczyźni. Poniżej kilka zasad, dzięki którym ona będzie mogła zmienić zdanie na temat twojego ulubionego sportu.